Czy technologia może być zagrożeniem dla zawodu tłumacza?
W obecnych czasach technologia stale się rozwija w wielu dziedzinach, co odbierane jest z jednej strony pozytywnie, a z drugiej niechętnie. Odbiór nowoczesnych rozwiązań potrafi wzbudzić wiele emocji. Wynika to między innymi z faktu, że dla niektórych może stanowić to znaczne ułatwienie, natomiast innym będzie towarzyszyć obawa o utratę pracy.
Nurtujące pytanie „czy technologia może zastąpić tłumaczy?” może spędzać sen z powiek zarówno profesjonalnym tłumaczom, jak i osobom korzystających z ich usług.
Czy rzeczywiście technologia jest w stanie zastąpić tłumaczy?
Zalety nowoczesnych rozwiązań
Nowoczesne rozwiązania to nie tylko ryzyko, ale przede wszystkim ułatwienie pracy tłumaczy. Aplikacje i strony internetowe oferujące pomoc w kwestii przekładu sprawiają, że praca może okazać się szybsza i efektywniejsza.
Jednym z przykładów takiego rozwiązania jest „OmegaT”. To darmowe narzędzie, które wykorzystywane jest przede wszystkim przez profesjonalnych tłumaczy.
Gwarantuje ono m.in.:
- stworzenie przez system indywidualnej bazy terminologicznej
- wykorzystywanie kilku kart pamięciowych w tym samym czasie
- pracę przy kilku projektach jednocześnie
Technologia w tym przypadku nie powoduje żadnego zagrożenia. Wręcz przeciwnie. Jest to ogromne usprawnienie pracy dla wszystkich tłumaczy, którzy mają dużą ilość zleceń.
Maszynowe tłumaczenia - rozwiązanie dla każdego przekładu?
Maszynowe tłumaczenia językowe są jednym z aspektów, które nasilają brak pewności o przyszłość zawodu tłumacza.
Jednak nie do końca należy się tego obawiać. Jest to ułatwienie w przekładzie kilku języków. Możliwe dzięki zbliżonej budowie języka lub posiadania podobnych idiomów. W przypadku odmiennych języków, jak na przykład angielski i niemiecki, maszynowe tłumaczenie się nie sprawdza. Wynika to ze zbyt dużych różnic językowych, dlatego to tłumacz musi w pełni kontrolować cały przekład.
Czy tłumaczenia maszynowe są zgodne z oryginalnym tekstem?
Sztuka profesjonalnego tłumaczenia to nie tylko przekład „słowo w słowo”, ale przede wszystkim utrzymanie pierwotnego sensu zdania. Dlatego, mimo że maszynowe tłumaczenia dobrze radzi sobie z tłumaczeniem, może pominąć kontekst zdania.
Wynika to głównie przez idiomy, które obowiązują w danym języku. Nie mają one dosłownego znaczenia, dlatego to właśnie tłumacz wykona tę pracę z najlepszym rezultatem. Zauważy on specyficzną konstrukcję, znaczenie lub kontekst treści, a przekład będzie zrozumiały dla odbiorców.
Niektórych rodzajów tłumaczeń nie da się zamienić nowoczesnymi rozwiązaniami. Przykładem jest między innymi tłumaczenie uwierzytelnione. Taki przekład wymaga wyjątkowej precyzji. Nie można pozwolić na chociażby najmniejszy błąd, ponieważ może to doprowadzić do nieporozumień na tle prawnym. Przykładem może być źle przetłumaczona umowa, przez którą można podpisać niewłaściwe sformułowane zasady współpracy.
Ponadto, taki przekład musi być koniecznie potwierdzony przez tłumacza na każdej ze stron. M.in. dlatego mimo rozwijającej się technologii i nowych metod pracy, nie można zastąpić tłumacza maszyną.