6 mitów dotyczących branży tłumaczeniowej

Niejednokrotnie spotykamy się z mitami dotyczącymi danej profesji. Niektóre z pozoru wydają się prawdą, inne natomiast znacznie odbiegają od rzeczywistości, wprowadzając w błąd wielu ludzi. Sytuacja komplikuje się, kiedy powstałe antagonizmy wpływają na jakość pracy. To w konsekwencji powoduje utratę zleceń, co przekłada się na brak zaufania do przedstawicieli danego zawodu. Nie inaczej jest w środowisku tłumaczy. Naturalnym jest brak znajomości realiów zawodu tłumacza, jednak tworzenie nieprawdziwych opowiastek niesie za sobą negatywne skutki.

Mity, które wiążą się z pracą tłumacza:

  • Każdy, kto zna język obcy, może zostać tłumaczem

To jeden z najbardziej krzywdzących mitów, jaki dotknął przedstawicieli tego zawodu. Władanie językiem angielskim nie czyni nikogo profesjonalnym tłumaczem. Wielu amatorów-tłumaczy nie jest w stanie poradzić sobie ze zleceniami i zmienia zawód.

Zawód tłumacza oprócz doskonałej znajomości języków, ortografii i interpunkcji wymaga  umiejętności edytorskich. Bardzo ważną kwestię odgrywają zasady posługiwania się językiem - gramatyka, bez której poprawne tłumaczenie nie byłoby możliwe. Ponadto istotną rolę odgrywa znajomość zasad posługiwania się danym językiem, które ukształtowały się pod wpływem kulturowym. Na przykład język niemiecki jest bardziej restrykcyjny w interpunkcji niż język angielski, w którym przecinki stosuje ze znacznie mniejszą częstotliwością.

Oprócz gramatyki nie można zapomnieć o różnicy w znaczeniu słów czy zwrotów. W języku polskim używamy nawet kilku różnych terminów określających ten sam przedmiot czy czynność, a w przekładzie innego języka będzie to jedno konkretne słowo. Profesjonalny tłumacz zdaje sobie sprawę z tych różnic, sprawnie operuje kontekstami i unika powtórzeń. Warto zaznaczyć, że na terenie państw występują także odmienne dialekty.

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wiele przygotowań, wiedzy i kompetencji wymaga ten zawód. Dobra znajomość co najmniej dwóch języków obcych nie jest wystarczającym argumentem do tego, by pracować jako translator.

  • Technika zastąpi tłumacza

Obecnie proces komputeryzacji jest na wysokim poziomie jak nigdy dotąd. Istnienie internetowych translatorów staje się coraz bardziej popularne, dlatego coraz więcej osób zastanawia się nad zawodem tłumacza - czy przetrwa ekspansje nowoczesnych technologii? Warto jednak wiedzieć, że aplikacje tłumaczeniowe mogą jedynie ułatwić pracę tłumaczów. Nie zastąpią człowieka w procesie przekładu.

Pamiętajmy, że doświadczenie tłumacza pozwala na zastosowanie odpowiedniego słownictwa, a pewne niuanse językowe nie są w stanie być wyłapane przez narzędzia dostępne w Internecie. Tłumaczenia zostawmy profesjonalistom.

  • Tłumaczenia powstają błyskawicznie

Proste, krótkie teksty rzeczywiście powstają dość szybko. Tłumaczenia to odpowiedzialne zadanie, a tłumacze i korektorzy tekstów są w pełni odpowiedzialni za jakość swojej pracy. Nie mogą jej wykonywać w pośpiechu, dlatego tłumaczenia pilne (ekspresowe) są angażujące i wymagające. Szacuje się, że profesjonalny tłumacz jest w stanie przełożyć 8 stron dziennie.

  • Tłumacz jest w stanie przetłumaczyć wszystko

Specjaliści od tłumaczeń zazwyczaj specjalizują się w konkretnych dziedzinach. Wybór tematów wiążę się z wykształceniem i zainteresowaniami tłumacza. Najczęściej wybierają jedną lub kilka powiązanych ze sobą dziedzin i doskonalą się w nich. Dlatego w biurach istnieje podział pracowników na tych zajmujących się tekstami prawniczymi (znający prawo, przepisy, regulacje), tak samo w przypadku tłumaczeń medycznych, marketingowych czy IT.

Doświadczony tłumacz, ale nie znający branży, jakiej dotyczy tekst, nie powinien podejmować się jego przekładu.

  • Większość tłumaczy zajmuje się przekładem książek

Przekłady książek w biurach tłumaczeniowych są rzadkością. Pomimo tego, że to dochodowa działalność, pracują nad nim wydawnictwa posiadający w swoich szeregach własnych tłumaczy. Tłumaczenie literatury nie jest prostym zadaniem. Świetnie opanowany język oraz styl to gwarancja doskonałego przekładu.

  • Tłumaczenia pisemne i ustne wykonuje ta sama osoba

Na ogół translatorzy wybierają tłumaczenie, w jakim chcą się specjalizować. Przekład pisemny i  ustny różni się od siebie diametralnie ze względu na fakt, że wymaga całkiem innych umiejętności. Tłumacz konferencyjny musi wykazać się odpornością na stres, a także posiadać predyspozycje do zapamiętywania dłuższych zdań po to, by sprawnie przełożyć je na wymagany język. Istotną rolę odgrywa również nienaganna dykcja, która nie zakłóci rozumienia treści wypowiedzi.

Istnieją tłumacze, którzy doskonale radzą sobie zarówno z tłumaczeniem pisemnym, jak i ustnym, jednak stanowią niewielki procent przedstawicieli tego zawodu.

Polityka Cookies
Ta strona używa Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania - przeczytaj naszą Politykę Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.